22.09.2017
Już pierwsze zdanie sprawia wrażenie niestaranności, piszesz okrężnie, a wystarczyłoby trochę pomyśleć lub pogrzebać i znaleźć odpowiednie słownictwo i zamiast „pomieszczeniu przeznaczonym do wykonywania wyroków” użyć „celi śmierci” lub „pokoju egzekucji”. Więc serwujesz już słabe wrażenie na samym początku. Unikasz nazw własnych, dokładniejszej precyzacji bohatera, świata i kontekstu. Ale dlaczego się czepiam?, to przecież miniatura. „Nerwowym ruchem wyciera płyn z papierów za pomocą chustki, którą chowa pod biurko.” – to dobry opis. W następnym zdaniu nie potrzebnie tłumaczysz, lepiej byłoby kontynuować lub ubogacić ten poprzedzający opis, tak by czytelnik sam mógł wyrobić sobie tą opinię, a nie mieć ją serwowaną na talerzu. Dlaczego Oficer, Szeregowiec z wielkiej, a sędzia, świadek, skazaniec, żołnierze z małej litery? Później już tylko szybka-akcja i koniec.
Podsumowując, jesteś leniuchem. Nie chce Ci się pisać. ;-) No i niestety, bez pracy nie będzie wyników, nie będzie aplauzu. Takie miniaturki to nie są dobre produkty końcowe. Mogą co najwyżej służyć jako plan dla Ciebie, by stworzyć na ich bazie opowiadanie. Fajnie, że masz ciekawy pomysł, ale bez porządnej realizacji on pozostaje tylko pomysłem. Twojemu tekstowi potrzebny jest szerszy kontekst, szczegółowość świata, głębokie sylwetki bohaterów – bez tego, nikt nie przejmie się tą historią. Zachęcam Cię do włożenia więcej pracy w pisanie, myślenia o pisaniu i głębi swojego świata. Zapoznaj się także z naszym poradnikiem, to powinno dać Ci pomysły na rozwinięcie swojego tekstu. Dalej polecałbym analizę utworów innych użytkowników przy pomocy naszych punktów 3K. Jeśli chcesz pisać, a nie tylko spisywać pomysły to zabieraj się do pracy. Nie jest to łatwe, ale po to mamy tę społeczność, by się wspierać i motywować. :-)