29.06.2018
Przeczytałem kawałek i rozumiem Twój zamysł; informujesz też o nim na swoim profilu: chcesz w swojej publikacji ukazać zgodność poglądów wiary z tymi naukowymi. Nie ma w tym nic złego, robił to poniekąd Dan Brown w "Anioły i demony", a raczej przedstawiona tam postać naukowca-księdza. Ty jednak robisz to bardzo nieudolnie, chaotycznie i nieprzystępnie dla przeciętnego czytelnika. Z tego powodu, jeśli chciałbyś swoimi przekonaniami dotrzeć do więcej niż garstki potencjalnych odbiorców, zamiast ich usypiać ;-), zachęcam Cię do zmiany formy na fabularną. Zresztą tylko taką się tu zajmujemy na portalu. Twój tekst nawet jako esej jest zbyt chaotyczny. Masz tu zbyt duży natłok informacji, nie da się przeczytać strony bez "wyłączenia się". Co sugeruję to stwórz fikcyjną postać, może jakiegoś naukowca lub osoby wierzącej i poprowadź ją przez niecodzienne sytuacje, próby, podczas których zetknie się z ciekawymi odkryciami, by wtedy móc zaprezentować pasjonującą Cię zbieżność, w "zjadalnych" segmentach tekstu - najlepiej krótkich myślach, którymi przepleciesz tekst, a nie informacyjnej papce. Zacznij od poczytania naszego poradnika, jest tam dużo praktycznych porad, które pomogą dobrze zacząć, unikając najdotkliwszej krytyki. Pozdrawiam i zachęcam do pracy nad piórem.